Wierzyć, czy nie? List przecież można napisać. Tak też zrobił jeden z naszych mieszkańców.

„Drogi Mikołaju w tym roku proszę Cię o zegarek na rękę ze złotą bransoletką zapakowany w pudełku żeby go nikt nie zobaczył, pasek do spodni, bo poprzedni się popsuł, laskę do podpierania się bo nie mam siły chodzić, kluczyki do samochodu, który jest w naszym garażu bo kierowcy nie chcą mi pożyczyć swoich i prawo jazdy, okulary przeciwsłoneczne, 2 cole, portfel pełen pieniędzy, organy tylko takie duże na nóżkach z walizką bo będę je pożyczał  muzykowi, żeby ich nie rozbił, 2 kolumny do słuchania muzyki i płyty z góralską muzyką, kolorowe skarpetki takie wysokiej jak mają piłkarze, smycz na klucze żebym ich nie gubił, nowe adidaski w czarnym kolorze, nową torebkę i latarkę. Dziękuję Ci za to co przyniosłeś w zeszłym roku i proszę jeszcze o słodkie czekoladki.”

                                                                                                Wojciech Kuglarz

         (nie zapomnij, jestem na IIA)

 Mikołajki to czas wyczekiwany przez wszystkich bez względu na wiek, czy kolor skóry. Mikołaj to Ten, który niesie radość, uśmiech, ciepłe słowo, to Ten, który dźwiga ze sobą prezenty. Czy też małe, czy też duże, ważne że są – nawet drobiazg sprawia, że wszystko wokoło się zmienia. Warto wierzyć, sami zobaczcie jaką radość sprawił Naszym Mieszkańcom sympatyczny Mikołaj w liczbie n-tej, któremu dziękujemy za pamięć, uśmiech i dobre słowo.