Śpiew, zabawa, dobry humor unosił się w ogrodzie pośród dymu palonego drzewa, szelestu liści na wietrze i zapachu pieczonych. Piękne popołudnie to wymarzona pora na zorganizowanie ogniska. Tak też uczynili mieszkańcy Naszego Domu. Pod czujnym okiem opiekunów zorganizowali pieczone wewnątrz własnych oddziałów. Mamy nadzieję, że takie ogniska będą organizowane do późnej jesieni jeśli tylko aura na to pozwoli.